Co tu gadać...

Nila,  Twój humor Cię nie usprawiedliwia. Mogłaś zostawić tego posta. I tak mnie wystarczająco upokorzyłaś, żeby wstawiać nasze PRYWATNE rozmowy na Bloga. Ale w komentarzu Cię szczerze przeprosiłam. Pamiętaj,  nasze rozmowy na GG to zupełnie inna bajka niż CM, ale czemu nie zrobiłaś dalej screenów. Gdzie pisałaś "xDDD" po tym. Jak miałam to odebrać ? Śmiałaś się z tego.  Więc wybacz. Ja tam już za nic się winna nie czuje. To nie ja Cię zablokowałam i nie odpisywałam Ci. To nie ja dałam Ci ignora na CM. To nie je Cię przezwałam od szmat. Tylko przez bloga mogę Ci powiedzieć że to co zrobiłaś było nie fajne i bolało. Nawet mi nie dałaś szansy na wyjaśnienie sprawy. Na nic. Wiem że święta ja nie jestem. Ale to co Ty zrobiłaś było chamskie. I zachował się fałszywie. Mogłaś mi powiedzieć,  pogadać ze mną. No kurde ! Ale już trudno..

Czy mogę na CM żyć bezpiecznie ? Czuję się jak w klatce.. Jak wewnątrz tej gorzkiej klatki,  wszystko więdnie.  Nie chcę czuć już tego bolu. Ale będę się bronić aż ujrze słońce. Tęsknię... ; /

Chyba zabrakło mi sił do walki... Chyba dziś po tym nie wstanę. 

Świat zrobił się ciemny i podły.  Ale mimo tego wciąż jakoś trzymam się. Jeśli mój ostatni dech, uratuje to, westchnę i zamknę me zmęczone oczy. I wszystko co straciłam,  Znajdę znów w moim wyśnionmy, odległym świecie.  Świat jest moim wrogiem. Odzyskać nie mogę... Wspomnieć o tym jak bardzo chcieliśmy być. 

Czy los Swój naprawie ? Odchodzić nie chce.  Choć ze strachu trzęsę się to walczyć będę. 

Nila jeszcze raz Cię przepraszam. I przepraszam Cię na blogu, gdzie wszyscy widzą że jest mi z tym źle. Ale gdybyś mi powiedziała, potoczyło by się to inaczej. Jeżeli nie chcesz się ze mną przyjaźnić wystarczyło powiedzieć. A nie takie sceny odstawić. I jeszcze ten post, gratuluję Ci ponownie. Zniszczyłaś mnie . I to nie jest byle jakie "Sory". Tylko szczere przeprosiny. Więc je doceń. I następnym razem pomyśl zanim coś napiszesz. 

Przepraszam..